W walentynkowym duchu miłości, wsparcia i troski o zdrowie, Stowarzyszenie do Walki z Rakiem, działające przy Białostockim Centrum Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie w Białymstoku, przeprowadziło wyjątkową akcję – „Serce na tacy”. Celem tej inicjatywy było wywołanie uśmiechu na twarzach pacjentów, którzy długie tygodnie spędzają w szpitalu, a także docenienie trudnej pracy personelu medycznego.

- W takich chwilach, kiedy pacjenci zmagają się z chorobą, każdy gest wsparcia ma ogromne znaczenie. Akcja „Serce na tacy” to piękny przykład tego, jak małe, ale niezwykle ważne gesty mogą otaczać chorych poczuciem ciepła, nadziei i solidarności. Dziękujemy wszystkim zaangażowanym w tę inicjatywę, bo w trudnych momentach życia to właśnie miłość i wsparcie innych dają nam siłę do dalszej walki. – Magdalena Joanna Borkowska, dyrektor Białostockiego Centrum Onkologii.

„Serce na tacy” to akcja, która łączy miłość, solidarność i zdrowie, a jej wyjątkowość polega na połączeniu sił pacjentów, medyków i młodych ludzi. Zespół Szkół Gastronomicznych w Białymstoku, w ramach współpracy ze Stowarzyszeniem, przygotował dla pacjentów BCO pyszne, ręcznie wykonane słodkości, które trafiły do szpitalnych oddziałów w Święto Zakochanych. Na tacy znalazły się m.in. monoporcje o wyjątkowych smakach, takich jak: malinowa chmurka, leśny mech, panna cotta czy babeczka czekoladowa, które osłodziły dzień nie tylko chorym, ale i personelowi medycznemu, codziennie poświęcającemu się opiece nad pacjentami.

Walentynki to czas, kiedy warto wyrazić swoją troskę i miłość w sposób wyjątkowy. Chcieliśmy sprawić, by pacjenci, którzy z powodu choroby i leczenia spędzają długie dni w szpitalu, poczuli się otoczeni ciepłem i wsparciem. Dzięki uczniom Zespołu Szkół Gastronomicznych, którzy przygotują te pyszności, akcja nabiera szczególnego charakteru. To piękny gest, który pokazuje, że solidarność i empatia mają moc zmieniania świata na lepsze – mówi dr n. med. Piotr Skalij, przewodniczący Stowarzyszenia do Walki z Rakiem.

Ale to nie tylko pomoc pacjentom. To także cenna lekcja dla uczniów Zespołu Szkół Gastronomicznych. Młodzi ludzie, którzy na co dzień uczą się sztuki kulinarnej, mieli okazję osobiście wręczyć swoje wyroby pacjentom i pracownikom BCO, co stało się dla nich niezapomnianym doświadczeniem. Był to także moment, by poczuć, jak ważna jest empatia i pomaganie innym w trudnych chwilach.

- Ta akcja to dla naszych uczniów niezwykła lekcja empatii i odpowiedzialności. Uczestnicząc w projekcie, młodzi ludzie mają okazję dostrzec, jak wielką moc mają drobne gesty w obliczu cierpienia i choroby. To nie tylko nauka zawodu, ale przede wszystkim nauka o tym, co w życiu naprawdę ważne – o solidarności i pomocy drugiemu człowiekowi. – podkreślił podczas konferencji prasowej Marek Józefowicz, dyrektor Zespołu Szkół Gastronomicznych w Białymstoku.

Akcja „Serce na tacy” jest częścią szerszych działań Stowarzyszenia do Walki z Rakiem, które od ponad 30 lat angażuje się w pomoc pacjentom Białostockiego Centrum Onkologii. Organizacja jest znana z cyklicznych inicjatyw, takich jak bieg OnkoRun, który z roku na rok przyciąga coraz większą liczbę uczestników. Dzięki takim wydarzeniom Stowarzyszenie nie tylko promuje zdrowie, ale także wspiera osoby walczące z chorobą nowotworową, pomagając im poczuć się silniejszymi i mniej samotnymi w trudnych chwilach. Naszą akcję wsparli także przedstawiciele zarządu województwa podlaskiego:

- Przede wszystkim cieszy mnie fakt, że Święto Zakochanych stało się bodźcem do zorganizowania tej inicjatywy dedykowanej pacjentom Białostockiego Centrum Onkologii. Niewątpliwie są oni znakomicie zaopiekowani przez profesjonalną i niezastąpioną kadrę BCO. Jakkolwiek warto pamiętać, że w zdrowieniu równie ważna jest sfera psychiczna – obecność drugiego człowieka, życzliwość, przekonanie, że jest się ważnym. I po to są właśnie takie gesty, jak akcja „Serce na tacy” – by jeszcze bardziej wesprzeć tych, którzy tego naszego wsparcia potrzebują, a przy okazji spróbować pysznych wypieków przygotowanych przez uczniów Zespołu Szkół Gastronomicznych w Białymstoku. Członkom – działającego przy BCO Stowarzyszenia do Walki z Rakiem – dziękuję za otwarte serca, a podopiecznym szpitala życzę dużo zdrowia i pogody ducha. – powiedział Łukasz Prokorym, marszałek województwa podlaskiego.

„Serce na tacy” to więc nie tylko walentynkowa akcja, ale także symbol troski o drugiego człowieka, który w czasie choroby potrzebuje nie tylko lekarstw, ale i miłości, empatii oraz chwil radości. Akcja ma na celu przypomnienie, jak ważne jest, by w każdym momencie życia, szczególnie w czasie choroby, otaczać się dobrymi ludźmi, którzy potrafią podnieść na duchu. Wicemarszałek Wiesława Burnos zaznaczyła, że akcje takie jak ta poprawiają także kondycję psychiczną pacjentów a to przekłada się na szybszy powrót do zdrowia:

- Każda okazja do tego, by świętować, jest dobra. Powinniśmy sprawiać sobie przyjemności tak często, jak tylko się da, a już zwłaszcza osobom, które są w kryzysie. Takie drobne gesty wlewają ciepło w nasze serca, a stan psychiczny, nastawienie do życia, kondycja psychiczna pacjenta jest kluczową sprawą, jeśli chodzi o leczenie onkologiczne. Przyłączam się do podziękowań organizatorom tej pięknej akcji, a wszystkim podopiecznym i lekarzom Białostockiego Centrum Onkologii życzę wszystkiego dobrego.